jak się

a ja się boję że nas zadepczą będziemy jak ostatnie wilki zgonione zaszute przez sforę kundli , kundli szczutych przez inspiratorów tego zk***ienia i padniemy byleby nie bez walki Kurtz nie był pułkownikiem był "ivory trade" takim agentem handlowym

Zabawne jak kiedyś (dość dawno) konserwatywny dupek był symbolem walki z prawdą, bycia opozycją dla nauki i narzucania swoich norm społecznych, dzisiaj tę rolę przejęły lewackie łajzy. Chyba nie muszę się wdawać w szczegóły, wiadomo o co chodzi. Póki co radzę zagłosować w nadchodzących wyborach na tę całą Konfederację Korwina (sojusz z innymi z [...]

Co u Was dobrego? Jak minął weekend? Ja się dziś bardzo bałem jutra, bo wchodzi nowa, mocniejsza chemia ale cały dzień odmawiałem różaniec i jakoś mi przeszło. No i mama i tata przy mnie byli cały dzień i jutro też będą od rana, coby dodać otuchy, to też bardzo pomaga. A teraz sobie jem kolacje i wchodzi bardzo ładnie, bo ze stresu nie mogłem jeść [...]

Nie wiem, przez ten tydzień codziennie, potem pewnie co dwa tygodnie, jak przy poprzedniej chemii. Chyba że infekcje złapie bo wtedy się przerywa na czas infekcji.

A mnie laska z którą mam sie spotkać zapytała mnie czy coś biorę, jak podesłałem fotę. Dumny byłem%-)

Na BJJ odbija sie pozytywnie jak na razie

Jezeli nawet, to co z tego Panie Prosiaczku. Jezeli ktos by udawal chorego na raka to swiadczy to o nim, a nie o nas. Tak jak Dremor nie ma sie co czuc glupio, bo takie oszukiwanie swiadczy zle o tej pannie, a nie o nim. Mowi, ze ma raka, to zakladam, ze ma. Nie bede siedzial i rozkminial, czy przypadkiem nie probuje mnie przechytrzyc %-)

Nie musi zachowywac sie jak glupi dzban od razu, moze byc nudny, nierozmowny, przyj**any, wiecznie zapracowany itd. No to super ze wychodzisz. W koncu w koncu

Wiem, że oddałby zycie, ale jak on się na mnie wk***ia ciągle to też mnie dołuje. Ja rozumiem, że jestem uciążeniem teraz, ale mógłby sobie odpuścić niektóre teksty, nie potrzebuje słuchać że jestem głupi itp.

Niestety, nie mozna Cie winic. Jak w wieloletnim, "wyprobowanym" zwiazku moze pojawic sie problem z zaufaniem, to co dopiero w takiej rzeczywisctosci jaka mamy na "rynku" matrymonialnym

Odpisała że jak ją zostawię to ona coś sobie zrobi. I że przecież powiedziała, że poczeka. Mam już dość tej sytuacji. I nie wiem co zrobić. Teraz nie mogę jej zostawic bo jeszcze się zabije, być z nią już nie chce.

[...] idzie w p***u. To jest to, o czym pisałem wczoraj - nie ma co się cackać, bo panny czasem robią takie psychologiczne szantaże. Jak sobie coś zrobi? Trudno. Skoro jest na tyle głupia, żeby z powodu przelotnej znajomości dybać na swoje zdrowie/życie, to najwyraźniej na nie nie zasługuje i chyba musi sobie przypomnieć, jaka jest jego wartość.

Moze moze. Jest taka szansa, koledze po tym jak prawie zginal w wypadku tak odj**alo, ze stal sie taka typowa szmata, tylko meska. To znaczy co.popadnie, gdzie popadnie, w sensie seksu i uzywek, bo przeciez tak latwo zginac jest. Zycze mu dobrze, ale zginie to on chyba nie w wypadku, a z nadmiaru wszystkiego 8-)

Kurde to ja nie wiem. Staralem sie. Te sa najchudsze jak moge zniesc 8-)

Smierc dyszy mi w plecy Prosiaczku. Jak 40 j**lo poczulem jej oddech na plecach zaraz nastepnego dnia. Teraz sie suka nie odp******i az dostanie co chce %-)

Sobota minela na spaniu, sesji treningowej i a teraz powoli zbieram sie dusic i szarpac ludzi, czyli do roboty. Zabstyl, moze przerwa faktycznie-2,3 tygodnie. A jak nie pomoze to moze zmiana na co innego? MMA? Stojka? Sepko, dziekuje, ale nic nie poradze, ze smierc mi dyszy w kark %-)

Znaczy to.tyle,ze w porownaniu do innych dyscyplin, tak jak Zabstylowi, ssali mi pale Ja nie wiem.po co sie klocisz, jakbym wszystkich .do jednej kreski podciagnal.

Pilek, ale to nie jest tez tak, ze my patrzymy przez pryzmat MMA, co jest najskuteczniejsze, najwszechstronniejsze, a ktos.po prostu lubi judo, bo jak byl maly ogladal Olimpiady, zaintwresowal sie i trenuje. Wciaz duzo.ludzi trenuje tradyscyj e sztuki walki, mimo ze MMA pokazuje nam kompletny zakres umiejetnosci.

To niedobrze, spróbuj ograniczać. Ja chyba trochę od Internetu, przeglądam dostarczając coraz to nowe informacje do mózgu i cały czas coś w tle leci na youtube, ale w tygodniu całkowicie odstawiam, mam nadzieję, że się uda jak w tamtym tygodniu, bo moja efektywność wtedy mocno wzrasta.

A Wieniawa też mi się podoba. Jeśli mówimy o Julii Wieniawie,chociaz jak dla mnie... Zbyt zmanierowana.